sobota, 12 sierpnia 2023

Sierpień.

 Dużo się dzieje ostatnio w moim życiu.

Gdyby doba miała więcej czasu na pewno bym z tego skorzystała. 

Budowa, remont, praca, dziecko. Dzieje się.

Do tego w międzyczasie muszę wpleść treningi: bieganie, pływanie a nawet czasem rower.

Będzie z tego triathlon? Być może. Zobaczymy czy mi odwagi starczy.

Jedzeniowo dobrze. Nie schodzę już poniżej 1000 kcal z racji treningów.

Chcę mieć siłę na porządne treningi a nie babcine truchtanie.

Nie chcę być też chuda-tłusta, bo chude ale nie jędrne ciało mnie nie jara, wręcz przeciwnie trochę obrzydza.

Dwa ,że ja nie mam już 20 lat więc z założenia moja skóra zaczyna tracić na jędrności.

Ale ogarnę jak tylko to szaleństwo budowlano - remontowe się skończy.


Buziaki! 

2 komentarze:

  1. Triathlon? Fajna myśl, powodzenia! Tak, myślę, że 3 mniejsze posiłki dobrze by mi zrobiły. Chyba spróbuję się przestawić

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem że to komentarz bez kontekstu, ale zauważyłam, że z boku wspomniałaś o swoim starym blogu na onecie. Czasem przeglądam motylkowe blogi z lat dwutysięcznych na web.archive.org i twój stary blog też jest tam zarchiwizowany.

    https://web.archive.org/web/20230000000000*/http://ana-moja.blog.onet.pl/

    Wybierasz rok z którego chcesz czytać blog, i dalej możesz wszystko czytać i przeglądać.
    <3

    OdpowiedzUsuń