Z kłam­stwem jak z nar­ko­tykiem, można się od niego uzależnić.

Kłamanie wychodzi mi nad wyraz dobrze.
Bez zająknięcia mówię co jadłam, jak się czuję itp.

Człowiek łatwo się uzależnia.
Ja się łatwo uzależniam.
Głód...nawet on potrafi być uzależniający.
Spadające kg...i chcesz więcej i więcej.
Klapki na oczach jak u alkoholika, ćpuna.
Nie możesz się powstrzymać to silniejsze od ciebie.
Wiesz ,że to złe a jednak brniesz w to dalej na oślep.
I choć mówisz ,że jutro będzie inaczej- nie jest.
Okłamujesz innych lecz najbardziej siebie.
A przecież dobrze wiesz ,że nie będzie inaczej.
Ja wiem ,że każdy dzień będzie taki sam.
Jestem taka słaba i tak silna zarazem.

Udo 46,5 cm

Spotkanie z J.

Jest dobrze.

Przy nim nie myślę o niej.

Uśmiecham się, jest fajnie.

Głębokie są tylko uczucia, które się ukrywa.

Radość i smutek.
Brak mocy i ogromna siła.
Tyle uczuć, sprzecznych.
Mam ochotę płakać i jednocześnie czuję ,że mogę góry przenosić.
Chcę nie robić nic i wiele rzeczy na raz.
Chcę być sama i mieć kogoś.
Chcę jeść i być chuda.
Chcę już wakacje a szkoda ,że rok szkolny się kończy.
Chcę jego a gdy go mam to go odpycham.
Chcę wyzdrowieć a tak ciężko pożegnać mi się z nią.

Dobrze mi samej.

Nie wiem po co się wplątuję w jakiekolwiek relacje z facetami.

Kocham swoją wolność, niezależność.

Nie zależy mi na nikim i niczym.

On by powiedział ,że widzę tylko czubek własnego nosa.

Tylko kosz na śmieci otwarty jest na wszystko.

Miało być pięknie...
Ja miałam być chuda, on miał być. Po prostu tylko być.
Być opiekuńczy, troskliwy. Miał dzwonić rano i mówić 'dzień dobry'. Wieczorem pisać 'dobranoc'.
Mieliśmy być my.
Jest... jak zawsze.
Ja jestem gruba a jego właściwie nie ma.
Nogi jak dwa serdelki, brzuch z oponą.
Nienawidzę!
On jest ale jakby go właściwie nie było. I dobrze. 
Nie chcę sztuczności, nie chcę łaski, nie chcę by był z litości!
Nie chcę!
Moje motyle zamieniły się w ćmy.
I tylko pusty żołądek i uczucie ssania sprawia ,że jest dobrze. Miło.

Nic.

Dla niej wszystkie dni były jednakowe. 
A wszystkie dni są takie same wtedy, kiedy ludzie przestają dostrzegać to wszystko, czym obdarowuje ich los, podczas gdy słońce wędruje po niebie.

Smutek rodzi się zawsze z czasu, który upływa, a nie zostawia owocu.

Wiesz...chciałabym Ci się czymś pochwalić.
Udo znowu jest mniejsze, o niedużo, bo zaledwie 0,5cm ale zawsze. Małymi kroczkami do przodu...
Tak wiem Ty mnie za to nie pochwalisz. Szkoda.


 Ciężko jest żyć z tajemnicą.
Za każdą tajemnicą stoi kłamstwo. To w końcu kłamstwo chroni owej tajemnicy.
nie dziękuję, nie lubię tego

nie mogę tego jeść

nie jestem głodna

Te słowa bronią mojej tajemnicy.

O ile łatwiej żyłoby się nam bez tajemnic.

Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem, którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.

Udo 47,5 cm