Wczoraj spotkałam Ją.
Poznałyśmy się na jakimś forum.
Nie widziałyśmy się dobre 4 lata.
To dziwne ,że mieszkamy praktycznie w jednym mieście i się nie widujemy.
Mamy się umówić na kawę.
Podobno też nadal w tym siedzi...
To śmieszne ale nie musiała nawet dokładnie pytać wystarczyły 3 proste słowa
- Czy ty nadal...?
- Tak, a....
- Ja też
Nie wiem czemu ale cieszę się jak dziecko na to spotkanie.
Nie wiem jak bym się zachowała na takim spotkaniu. Co bym czuła. Chyba bałabym się takiego spotkania. Tutaj, w internecie mogę być szczera i bezpieczna. W realu taka szczerość mogłaby wyrządzić mi wiele przykrości.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za odwagę. Miłego spotkania :)
Dobrze jest mieć drugą taką osobę która też siedzi w tym gównie. Tfu, dobrze jest się wygadać. Miłego spotkania.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że się cieszysz na to spotkanie. Chciałabym spotkać w realu kogoś z naszego świata.
OdpowiedzUsuńteż bym się cieszyła z takiego spotkania, to będzie takie.. inne a jednocześnie takie znane.
OdpowiedzUsuńFajnie mieć osobę, która Cię rozumie, wie co czujesz. Nie ocenia tak jak inni i wie przez co przechodzisz. No i jest któś, przed kim nie trzeba tego wszystkiego ukrywać
OdpowiedzUsuńHej! Wracam po długiej przerwie i szukam wsparcia. Pomożesz?
OdpowiedzUsuńProszę o zmianę w linkach na stronę:
OdpowiedzUsuńhttp://beautiful--barbie.blogspot.com/
Pozdrawiam. :)
W takim razie udanego spotkania:) W sumie to trochę smutne, ze przez 4 lata nie pokonałyście ed, ale cóż (kto to mówi). Trzymaj sie, piękna!:)
OdpowiedzUsuń