środa, 24 lutego 2016

Dieta bezglutenowa- a z czym to się je?

Dzisiejszy post będzie nieco inny.
Chciałabym Wam przybliżyć nieco dietę bezglutenową.

Wile osób gdy słyszy 'dieta bezglutenowa' myśli ,że na takiej diecie nie da się jeść nic, no bo jak zrobić naleśniki bez mąki, jak zrobić ciasto bez mąki ? itp.

Co jest zakazane w takiej diecie?
Zboża.
Zboża i wszelki produkty zbożowe.
Jakie zboża są zakazane? Pszenica i jej odmiany- orkisz, owies, żyto, jęczmień. Co za tym idzie zakazane są płatki owsiane, otręby (żytnie, pszenne, owsiane itd.), kasza manna, kasza jęczmienna (perłowa, mazurska, pęczak), musli ,płatki, kaszki, makarony.  
Jak więc radzić sobie na diecie bezglutenowej i co można jeść?
Na szczęście jest wiele produktów dozwolonych i naprawdę nie trzeba głodować na tej diecie.
Zboża dozwolone: ryż (biały i brązowy), gryka, kukurydza, proso, amarantus, quinoa. W jakiej postaci można spotkać owe zboża: kasza gryczana (palona i niepalona), kasza jaglana, płatki jaglane. Coraz więcej na półkach gotowych mąk: z amarantusa, gryczana, jaglana, skrobia ziemniaczana, mąka kokosowa.
Z tego można zrobić naprawdę wiele fajnych dań. Kaszę jaglaną dzięki jej neutralnemu smakowi można jeść na słodko jak i na ostro.

Ważne jest jednak czytanie opakowania, bo często można przeczytać ,że produkt był na tej samej taśmie produkcyjnej co zboża 'zakazane' więc mogą być małe ilości glutenu. Jeśli nie chorujecie na celiakię to nie powinniście się tym jakoś bardzo przejmować.
Na opakowaniach produkty bezglutenowe zawierają znak przekreślonego kłosa.  




Co można kupić z gotowych produktów bezglutenowych?
- mąki
- makarony
- pieczywo
- desery, ciasta
- wafle ryżowe
Sama nigdy nie próbowałam pieczywa ale podobno bardzo się rozwala i smakuje jak papier. 

Przed użyciem mąki bezglutenowej poczytajcie w internecie jak się owa 'zachowuje'. Nie wszystkie mąki nadają się np. do naleśników. Jedne mąki jak np, kokosowa, bardzo ciągnie wodę przez co może być dodawana do dania ale nie sama w 100%, ponieważ ciasto wyjdzie nam twarde jak kamień. 
Dla porównania- dając do ciasta 125g mąki pszennej, mąki kokosowej trzeba by dodać tylko 30-40g.

Może kogoś z Was przekona ,że dieta bezglutenowa nie jest taka zła :) 

piątek, 19 lutego 2016

Nie jest łatwo.

Piszę tutaj coraz rzadziej.
Z braku czasu, z braku weny?
Większość postów i tak wyglądałoby podobnie.
Ciągle jestem na diecie bezglutenowej.
Wkręcam się coraz bardziej, wypróbowuje coraz więcej przepisów, tworze swoje.
Podoba mi się to, choć przygotowanie posiłków na cały dzień, kiedy rano jest tyle rzeczy do zrobienia nie jest łatwo. Trzeba zaplanować posiłki na cały dzień, przygotować, rozplanować godzinowo- po treningu/przed treningiem itp. Trzeba być nieźle zdyscyplinowanym. Ale mam nadzieję ,że warto.

Czas leci jak szalony, dopiero co był początek lutego  a tu za niecały miesiąc będą już moje urodziny. Potem urodziny T. majówka i nawet nie się obejrzymy a będzie lato. Ciekawa jestem jakie rezultaty będą po diecie i siłowni. Mój kolega i jednocześnie trener mówi ,że największe efekty są w ciągu pierwszych 3 miesięcy. Zobaczymy.

Waga póki co nie specjalnie idzie w górę. Magicznego 45kg stety/niestety nie udało mi się osiągnąć.

noo...to tyle dobrego.
A tak poważnie...ciężko mi jeść regularnie, ciężko mi w ogóle jeść. Mój chory tryb życia bardziej mi pasował i zdecydowanie było mi łatwiej. Teraz nie jest lekko. Nadal podświadomie ucinam kaloryczność posiłków, dużo ćwiczę aerobowo. Ale może z czasem będzie lepiej....

sobota, 6 lutego 2016

Zdrowo = drogo?

Ruszyłam dziś na zakupy ,żeby ułatwić sobie gotowanie na diecie.
Dieta bezglutenowa nie jest niestety łatwą dietą ani jak się okazuje tanią.
Ksylitol- cukier z brzozy- 250g za 12zł (dla porównania cukier 2/3zł za 1kg)
Olej kokosowy 240g- 10zł a nie był to olej z jakiejś najwyższej półki.
Syrop klonowy- 26zł.
Ale czego się nie robi żeby zadowolić własne odbicie w lustrze...

Nie znalazłam w sklepie makaronu gryczanego ale jest mąka jaglana, gryczana i z amarantusa. Jestem ciekawa czy wyjdą z tego np. naleśniki?
Nie kupuję pieczywa bezglutenowego, bo ponoć jest słaby w smaku (jak papier) i strasznie się rozwala.

Dziś na śniadanie kasza jaglana z jabłkiem.
Na obiad kurczak, warzywa (marchewka, seler, pieczarki, cebula), łyżka kaszy + ser gorgonzola.
Niestety tylko 2 posiłki, bo śniadanie zjadłam o 13.

Jutro ma być ładna pogoda więc może pójdę pobiegać??

W poniedziałek- środa fitness, w czwartek siłownia + stretching.

czwartek, 4 lutego 2016

Miesiąc za mną.

Minął miesiąc od odstawienia kawy.
Pozwalam sobie na małe espresso z odrobiną mleka tylko w ekstremalnych sytuacjach kiedy o 3 w nocy w pracy zamykają mi się oczy. W tym miesiącu były to może 4 kawy?

Codziennie suplementy na kolana, włosy i paznokcie. Odstawienie kawy miało właśnie wspomóc ich działanie. Zobaczymy za jakiś czas czy widać różnicę.

W tygodniu minimum raz siłownia i 2 razy fitness- czasami godzina czasami dwa i do tego stretching.
Choć czasami nie mam chęci na ćwiczenia to jak się zbiorę i pojadę to po czuje się zmęczona ale szczęśliwa. Nie mogę się już doczekać kiedy  będzie ciepło i wrócę do biegania po lesie.

Dieta- bezglutenowa.
Odstawiłam pełnoziarniste bułki, które jadłam na śniadanie na rzecz płatków jaglanych na mleku bez laktozy.
Nie wiem tylko czy za szybko mi się to nie znudzi a wyboru nie mam zbyt dużego. Mogę jeść ryż, kaszę gryczaną, jaglaną oraz makaron gryczany. Na obiad okej ale gorzej ze śniadaniem.

Zakazany cukier, słodycze, owoce (ewentualnie jeden mały od razu po fitnessie) itp.

Nie jest łatwo ale myślę ,że z czasem będzie lepiej i łatwiej wymyślić coś dobrego na śniadanie.

Biorę się za sprzątanie w domu a wieczorem jadę na płaski brzuch i stretching.