niedziela, 15 października 2023

Jesień

 46,5 kg

Jestem nieco zaskoczona - pozytywnie oczywiście.

Jest to motywacja do jedzenia mniej.

I mniej.

I mniej.

I nic.


Nie!

Nie mogę dać się znowu w to wciągnąć.

Kuszące ale trzeba być twardym!


Za oknem jesień.

Zimno, mokro.

Młoda z gilem, ja z nią w domu więc zero siłowni i biegania.

Eh.

Poza tym bez większych zmian.

Kończę herbatę i idę ćwiczyć.

W domu,

Gumy, obciążenia na nogę.

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.


Ostatnio jedna z Was napisała mi ,że można znaleźć archiwum bloga.

Kochana dziękuję Ci bardzo!

Dziwnie było wrócić do tamtych czasów.


Trzymajcie się ciepło.

Ściskam, She