piątek, 1 marca 2013

miliony wierszy, które znała już

Marzec.
Coraz bliżej do wiosny, lata.
Trzeba wziąć mocniej dupę w troki.
Teraz mogę chodzić na aerobik codziennie.
Będę chodzić do nowego klubu, bliżej od pracy więc najprawdopodobniej będę chodzić prosto po pracy.
Już się nie mogę doczekać!
Muszę jeszcze ogarnąć dietę.
Jeść zdrowo i regularnie!
Limit?
Myślę ,że 700-800 będzie ok?
Zobaczę jak to wyjdzie w praktyce.
Marzec będzie miesiącem eksperymentów.


Zamieni się czarne na róż.

4 komentarze:

  1. Tak.jak.i.dla.mnie...Wytrwałości!

    www.arystokrata.blog.onet.pl
    Prawdopodobnie.jedyny.męski.Motylek,bo.więcej
    nie.znam.i.okazji.znac.nigdy.nie.miałem..
    A.siebie.znam...aż.za.bardzo...
    Będę.nie.raz.cię.odwiedzał.Trzymaj.się.ciepło
    i.chudo!

    OdpowiedzUsuń
  2. 700-800 kcal to jak dla mnie troche dużo ,ale lepiej ustawic sobie taki limit, którego nie przekroczysz a potem schodzic coraz niżej. Masz racje- lato coraz blizej. Trzeba jakos wyglądac!

    OdpowiedzUsuń
  3. myśle że taki limit jest jak najbardziej realny i daje efekty ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobry limit, nie za wysoki i nie za niski. Walcz piękna! ;)

    OdpowiedzUsuń