Siadam psychicznie, totalnie.
Nie mam siły fizycznej ani psychicznej.
Nie mam siły walczyć o normalność, nie mam siły walczyć o chudość.
To śmieszne ale łatwiej jest walczyć z 'całym światem' niż z samym sobą.
Mam dość! Znów i po raz kolejny.
Szkoda tylko ,że nic to nie da.
Teraz mam dosyć a jutro zrobię głodówkę, to żałosne.
Okropnie boli mnie głowa.
Głowa, gardło, wszystko.
Znowu jakaś choroba mi się przyplątała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz