Wiesz...znowu się boję.
Przyszłości.
Coraz bardziej.
Cholera, co robić?
Na nic nie mam wypływu na dzień dzisiejszy.
Jestem zawieszona.
Ile tak jeszcze?
Miesiąc, dwa, trzy?
Chciałabym wyjechać, chociaż na 2-3 dni.
Bo czuję ,że oszaleję.
Wiesz jakie to uczucie jeździć 3h na rowerze?
Cudowne. Nogi jak z waty, ciało oblane potem.
Mieszkanie na wsi ma jednak swoje plusy.
Dołóż do tego 500kcal i usta same się uśmiechają.
Chociaż tyle dobrego w moim życiu.
Przynajmniej z dietą dobrze Ci idzie :)
OdpowiedzUsuńMoże niedługo bedzie lepiej?
Pozdrawiam
Chciałabym mieć czas, żeby tyle jeździć na rowerze :)
OdpowiedzUsuńczuję, że im jestem starsza tym mniejszy wpływ mam na swoje życie
OdpowiedzUsuńwrescie znalazlam twojego bloga ;*
OdpowiedzUsuńi zycze ci zebys zanalazla to miejsce gdzie mzoesz sobie odsapnąc ;* odpocząć