środa, 15 lutego 2017

jest dobrze

Obiecałam pisać regularnie ale jak się wybiję z rytmu to ciężko jest wrócić.
Zresztą nie mam za bardzo o czym pisać.
Z powodu ciąży nie ćwiczę, nie biegam więc nie mam czym się chwalić.
A ile można pisać w kółko o tym samym.

Jestem w 22 tygodniu ciąży.
Mam potwierdzone 100% ,że będziemy mięli Zosię :)
Cieszę się bardzo, ponieważ bardzo mi zależało żeby to była dziewczynka.
Dzidzia rośnie i rozwija się prawidłowo, obecnie waży ok 410g.
Tak jak pisałam nie ćwiczę ale żyję normalnie.
Chodzę do pracy, na studia podyplomowe, sprzątam, gotuję, robię zakupy.
Póki co brzuch nie jest jeszcze na tyle duży żeby mi przeszkadzał.
Moja dieta to ok 1500 kcal. Raz mniej raz więcej ale generalnie nie przekraczam 1800kcal.
Nie jem za dwoje, nie mam zachcianek.
Jem zdrowo, staram się jeść regularnie i unikam rzeczy czekoladowych/z kakaem ponieważ powodują zaparcia.

Póki co nic nie kupuję, bo raz ,ze nie mam gdzie tego składować a dwa ,ze jest jeszcze czas.
Czeka nas jeszcze w domu remont i dobudowa jednego pokoju.
Pogoda niestety jest taka ,że boje się trochę ,że nie wyrobimy się do maja.

Podjęłam też decyzję ,ze chcę cesarskie cięcie.
Zbyt dużo złych rzeczy nasłuchałam się o porodach naturalanych- głównie chodzi o zdrowie dziecka.
Nie chcę się męczyć i bać ,ze dziecku coś się stanie.
Stąd taka decyzja.


1 komentarz: