Sorry to ja a nie inna,
czy zamienisz mnie potem na lepszy model?
Należę do tych osób, która nie zajada stresów i gorszych chwil.
Czasem zastanawiam się komu robię tym wszystkim na złość?
Sobie?
Czy jemu?
Komu wyrządzam większą krzywdę?
Sobie?
Jemu?
Wczoraj zgrzyt i drugi dzień "cichych dni".
Spoko.
Dla mnie lepiej, nie muszę jeść.
Sobie,a to oddziałowywuje na innych... znalazłam Twojwgo bloga po długim czasie, kiedyś bardzi lubiłam Cię czytać a potem odcięłam się, zniknęłam, ale znów mnie ciągnie. Nawet teraz, z 30stka na karku. Czy to się kiedyś skończy?
OdpowiedzUsuń