poniedziałek, 7 stycznia 2013

być tu to niebezpieczna gra

Białe drzewa, białe domy, białe drogi.
Biała ja.
Nowy dzień, z nową datą, niepowtarzalną.
Dziś dzień, w którym one się kłócą.
To chyba jedne z tych najgorszych dni.
Bo stoję między nimi i nie wiem co robić.
Po której stronie powinnam stanąć?
Której chcę podać rękę?
Co bym nie zrobiła będzie złe.
Czy pójdę z jedną czy z drugą i tak nie będę zadowolona.
W takich momentach chciałabym żeby ktoś zadecydował za mnie.
Powiedział skończ z tym, żyj! Żyj jak inni, sama! Nie słuchaj jej!
Nawet nie wiesz jakbym chciała żeby tak było!
Nie pisz mi ,że chcieć to móc, bo to nie prawda!
Z samego chcenia nic nie wynika, trzeba działać.
A ja się boję działać.
Pytasz dlaczego?
Oh to oczywiste! Boję się rozczarowania, boje się ,że nie wyjdzie. 
Bo na to potrzeba czasu, a ja nie jestem osobą cierpliwą, oj nie!
Chcę wszystko od razu, jestem leniwa, nie lubię wkładać w coś zbyt wiele wysiłku.
Najlepiej żeby wszystko naprawiło się samo.
Tak wiem, moja głowa nie naprawi się sama. 
Specjalista.
To jego mi potrzeba.
On mógłby naprawić moją chorą głowę.
Ale niestety jeszcze nie teraz.

Jeszcze nie teraz...

Bo jeszcze nad nią panuję.
A może to ona panuje nade mną...

5 komentarzy:

  1. oczywiście, że trzeba działać, i to jak najszybciej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko że jeśli nie głodówka to co? Ja po prostu jak już zacznę jeśc to nie mogę się powstrzymac i nie wiem jak z tym walczyc... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To napady, więc lepiej zanim zaczniesz cokolwiek jeść naucz się panować nad sobą, swoją silną wolą. ;)

      Usuń
  3. Boimy się decydować... bo wtedy jesteśmy jedyną osobą na którą możemy zrzucić winę. I to nas właśnie boli.

    OdpowiedzUsuń
  4. chyba bardziej ona nad tobą...
    nie czekaj na odpowiedni moment. Chcesz zgłosić się do specjalisty po pomoc? zrób to teraz, już. Nie czekaj, bo odpowiedni moment może nigdy nie nadejść. Będziesz przekładać to w nieskończoność.. a przynajmniej połowa ciebie chce walczyć i żyć z jakąś namiastką normalności.
    Walcz o siebie.

    OdpowiedzUsuń