Chudnąć, chudnąć i chudnąć.
Im bardziej wiem ,że nie mogę tym bardziej chcę.
W przyszłym tygodniu wizyta u psycho.
Możliwe ,że będzie to ostatnia moja wizyta.
Nie mam zamiaru ani chęci przytyć ani też opowiadać o swoim życiu.
Muszę przyznać ,że babeczka jest całkiem miła, choć na początku nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia.
Jestem żałosna.
Tydzień temu skończyłam 27 lat a nic nie zmądrzałam.
Nienawidzę swojego odbicia w lustrze.
tak kurwa bardzo.
Waga 42,5 kg
dobrze, że wróciłaś co jakiś czas zaglądałam a tu nic głucho. Cieszę się że ułożyło się z T. że z dietą dobrze. Trzeba tylko wiedzieć co stawiać na pierwszym miejscu T? czy dieta. Relacja z drugim człowiekiem jest bardzo trudna przy ED może warto jednak chodzić do psychologa nie ze względu na dietę, ona nie zniknie, ale ze względu na T. ? ANA
OdpowiedzUsuń