poniedziałek, 4 maja 2015

maj

Maj.
Pogoda w kratę ale za to jest już pięknie zielono.
W mojej głowie też różnie.
Raz słońce, raz deszcz.
Raz chmury, raz błękitne niebo.
Lato zbliża się wielkimi krokami a moje ciało pozostawia wiele do życzenia.
Brzuch, uda.
Nad tymi miejscami muszę bardziej popracować.
Dieta okej.
Niestety czasami zapominam o jedzeniu i jem 2 posiłki.
A już tak dobrze mi szło z 3 a czasami nawet czterema.
Nie mam już karty multisport dlatego też na fitness i stretching wrócę najprawdopodobniej dopiero od czerwca.
Póki co pozostaje mi bieganie + ewentualne ćwiczenia w domu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz