czwartek, 5 listopada 2015

Wilk

Dziś śnił mi się wilk, że chodził za mną, ja go odganiałam.
Sprawdziłam w senniku, to nic dobrego.

Misiek wystaje ci cały kręgosłup, ogarnij się. Jak chcesz być chuda to okej ale bez przesady.
Powiedział M. dotykając moich pleców.
Spędziliśmy wczoraj ze sobą kupę czasu. Rozśmieszał mnie, przytulał. 
Ale mnie to chyba już powoli przestaje jarać. No cóż, zobaczymy co będzie.

Nie poszłam wczoraj na fitness, bo byłam zawalona robotą w pracy.
Dzięki temu dzisiaj nie muszę tam iść. 
Dziś w planach paznokcie, solarium (tak, wiem ,że jest niezdrowe ale ja wyglądam inaczej jak trup) a wieczorem płaski brzuch i stretching.
Mój X wyjeżdża na weekend, więc nikt mnie nie będzie pilnował z jedzeniem.
Ostatnio jem bardzo na siłę i powiem szczerze ,że mam coraz mniej siły żeby walczyć.
Nie mam limitu kalorycznego, bo nie mam czasu na liczenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz