piątek, 17 czerwca 2016

bez tytułu

Pospaliśmy dzisiaj do 10, co rzadko nam się zdarza ale to przez wczorajszy mecz.
Pojechaliśmy do znajomych i zanim wróciliśmy i poszliśmy spać było już dobrze po północy.
Lubię jak całą grupą się spotykamy, nie lubię kiedy schodzi na kwestię jedzenia.
Każdy coś przyniósł- piwko, chipsy, ciastka, pizze. Ja wzięłam ze sobą butelkę wody niegazowanej.

Ona chciałaby coś do jedzenia? Madzia, przecież znasz ją tyle czasu.

Nie lubię takich komentarzy choć powinnam być już do nich przyzwyczajona.
Na szczęście zaczął się mecz i każdy zajął się oglądaniem.

Dziś późno zjadłam śniadanie,bo zajęłam się od rana pracą, poza tym wypiłam na czczo kawę a wiadomo jak to jest po kawie- nie specjalnie chce się jeść.
Na śniadanie dziś znowu 'owsianka', średnio miałam ochotę ale zostały mi 2 banany, których szkoda mi wyrzucić. Dlatego 'owsianka' czeka mnie jeszcze jutro.
Ja kupuję płatki Symbio- mix 5 zbóż. Do miseczki wsypuję 1 łyżkę, do tego niecałą 1 łyżkę płatków jaglanych, zalewam odrobiną wrzątku żeby się namoczyły, dodaję activię naturalną, 2słodziki i banana. W sumie wychodzi 320kcal na śniadanie, które jest sycące na długo.
Niestety będę musiała się zmusić do obiadu, choć już czuję ,że będzie ciężko.
Nawet nie wiecie jak strasznie jest walczyć z tą drugą. Łatwiej jest mi nie jeść niż jeść. Wiem ,że większość z Was chciałaby się ze mną w tym momencie zamienić. Ale nie polecam. Taka choroba to ciężka sprawa. Jak będę miała więcej czasu to jeśli chcecie to napiszę Wam jak to jest naprawdę, bo wiem ,że większość z Was myśli ,że to jest super ,bo jest się chudym i tyle. A to niestety tylko mały % tego z czym się wiąże anoreksja. A to cholerstwo niszczy życie w każdym możliwym aspekcie.

1 komentarz: