poniedziałek, 20 lipca 2015

Nie komplikuj tego co proste, nie upraszczaj tego co skomplikowane.

Staram się jeść minimum 1000kcal.
Wychodzi różnie, raz lepiej ,raz gorzej.
Ale od 2 tygodni nie ćwiczyłam, może z raz biegałam.
Waga waha się między 41 a 42,5 kg.
Źle się czuję gdy jem, bardzo.
Po każdym posiłku patrzę w lustro i mam wrażenie ,że przytyłam.
A wyjazd już za tydzień...
Jak ja się pokażę w kostiumie?! 

Idę pobiegać.


Muszę to zakończyć.
 Bo on chce coraz więcej a ja paradoksalnie coraz mniej.

2 komentarze:

  1. Mam to samo, zjem i patrze w lustro i widze grubszą niż przed zjedzeniem..
    Ale nie mam się co porównywać..

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie mnie uderzyło, że jesteśmy w tym samym wieku.

    OdpowiedzUsuń