piątek, 10 lipca 2015

When she was just a girl...

- Znowu schudłaś. Kiedy idziesz do tego psychologa?
- Jezu ale chuda, sama kości!
Mogłabym takich cytatów z ostatnich kilku dni przytoczyć wiele.

- Długo z tatą się kłóciłam po twoim wyjściu i powiem krótko, jak się za siebie nie weźmiesz to będziemy walczyć o przymusowe leczenie, bo to już jest przesada! Ile Ci brakuje do śmierci 3kg?!

Nie chce mi się nawet tego komentować.
Przecież wyglądam dobrze!

Wiedziałam ,że wizyta u rodziców nie będzie najlepszym pomysłem.

Niestety chcę nie chcę do ich następnej wizyty muszę trochę przytyć, chociaż do tych obiecanych 43kg...
Następnym razem jadę do nich przed samym wylotem do Grecji żeby zostawić im psa.
Mam na ogarnięcie się dokładnie 14 dni.
Spróbuję, bo wolę to niż...
Nie będzie łatwo, wiem to.
Sama siebie nie do końca upilnuję a T. znowu wyjechał na weekend.
Jakie to wszystko popieprzone!
Piję kawę i obmyślam plan działania.
Może zacznę liczyć kalorie żebym nie zjadała mniej niż 1100kcal?
Nie zrezygnuję z ćwiczeń oczywiście.
- Chodź sobie na ten fitness, biegaj ale jedz przy tym więcej.
Chociaż tyle, bo kiedyś dostałam zakaz na aktywność sportową.


W wtorek obiad z M. za miastem.
Wieczorem wyszłam z dziewczynami na piwo.
Pisał.
Dziękował za super popołudnie i dodał ,że wyglądałam zjawiskowo.
Wczoraj rano o mało co nie powiedziałam o wszystkim T.
Popłakałam się i powiedziałam ,żeby się nie zdziwił jeśli któregoś dnia wróci do pustego domu.

3 komentarze:

  1. Ile masz wzrostu ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana jest wiele rad jak zdrowo przytyć . Jeśli naprawdę nie chcesz przytyć musisz wiele wypić przed ważeniem zjeść dużo np . arbuza założyć ciężki pasek itd . Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń