wtorek, 15 listopada 2016

Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga opowiedz mu o swoich planach

Plany były.
Jedne bardziej ambitne, drugie mniej.
Większe i mniejsze.
I ciach!
Wszystko poszło...

Jestem w ciąży.
Nie takie były plany.
Nie teraz.

Zmieniłam system pracy.
Czuję się dobrze, choć na początku było średnio.
Całe szczęście nie wymiotowałam.
Wyniki mam wzorowe.
Modlę się żeby to była dziewczynka.

No i póki co tyle.
Trzymajcie się!

7 komentarzy:

  1. Gratulacje kochana:* obys do konca ciazy czula sie swietnie;) tak to juz jest, ze nigdy nie wiadomo co sie zdarzy. Zdrowia dla cb i dla dzidzi :*

    OdpowiedzUsuń
  2. She.. cieszysz się?
    Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie cieszę. Nie chciałam dzieci, nigdy. Ale stało się i muszę to jakoś ogarnąć. Lekarka mówi ,że na wszystko przyjdzie pora, że jeszcze zwariuję na punkcie dziecka. Zobaczymy i oby lepiej tak było

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, teraz to już musisz stawić czoła tej sytuacji, pogratulowałam Ci,ale z drugiej strony chciałabym powiedzieć współczuję. Bo wiem jak jest. I myślę, że chociaż się nie znamy, wyczuwam Twoje emocje. Pewnie dlatego,ze czytam Cię od czasu Onetu.
      Trzymaj się cieplutko. Odzywaj się częściej w miarę możliwości

      Usuń
  4. Ehh, ja też nie chcę mieć dzieci, chociaż jeszcze jestem młoda....i czytając Twoją notkę przestraszyłam się. Nie wiem, czy mam Ci gratulować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje kochana!!! :)
    www.superskinnygirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń