Znów jestem chora.
Drugi raz w tym miesiącu.
Cudownie.
Taromentin, Tussipect, Probioset.
Smacznego.
Zwolnienie z pracy.
uff...mam dwa dni na odpoczynek i leżenie w łóżku.
Bo muszę być zdrowa do poniedziałku.
Bo jadę do Niego.
Bo on chce bardzo żebym przyjechała.
Ja też....chcę?
Nie, nie, nie...nie chcę o tym myśleć.
Nie chcę myśleć czego chce czego nie.
Nie chcę myśleć czy jest to dobre czy złe.
Nie chcę myśleć co będzie.
Chce w poniedziałek wsiąść w pociąg i wysiąść na dworu głównym w W-wie.
Chcę spędzić miłe chwile z nim.
A dalej co będzie to będzie.
Szkoda, że znowu męczysz się z chorobą :((( Życzę Ci, żeby jak najszybciej minęła!
OdpowiedzUsuńwracaj szybko do zdrowia!
OdpowiedzUsuńzdrowiej szybko kochana !
OdpowiedzUsuńwysiądź na dworcu w Wawie i spędź jedne z cudowniejszych chwil w życiu. i niech nikt, ani nic Ci tego nie pokrzyżuje! :*
OdpowiedzUsuń